Upalny
dzień 22 czerwca 2013 Wierzchniowice koło Lutyni Dolnej- Dom PZKol
oraz przystań kajakowa. Licznie przybyli na kolejny spływ po rzece
Olzie członkowie naszego Kręgu oraz oldskauci czescy wraz z
rodzinami.
Na przywitanie oczywi¶cie tradycyjnie chleb ze smalcem Aliny oraz Basi.
Tym razem bez treningu na spokojnej wodzie, wszyscy garn± się do pokonania 8 kilometrowego odcinka Olzy do pomostu na Odrze w Gorzyczkach.
Czekamy na pierwszych amatorów pływania wpław bez kajaków.
I s± … Albin z Jank±, a za chwilę Janka i Zbyszek Tomaszczykowie.
A miało być tak wspaniale…. Na sucho. Na mecie w Gorzycach …. Tylko załadować na samochód łodzie i jazda do Wierzchniowic gdzie Edek Jarnot już czeka ze wspaniał± fasolk± po meksykańsku. Nie powiem, ale się oldskautom Junaka udał kucharz. Na każd± imprezę gotuje co innego, tanio i bardzo smacznie.
Potem kawa z ciastem, lekka sjesta poobiednia, ciężko było towarzystwo zmobilizować do zebrania drewna na wspólne ognisko.
Ale moc ogniska jest niesamowita. Wspólne ¶piewanie , pieczenie kiełbas kończymy o zachodzie słońca.
Do zobaczenia na następnej wspólnej imprezie Oldskautów czeskiego Junaka oraz Kręgu Seniora ZHP WATRA.
Wierzchniowice, 22.06.2013r.