Zuchy już harcerzami
Autor: pwd. Alicja Stalmach
2012-10-27 14:16

opis W minionym tygodniu , a konkretnie w czwartek 11 października, w życiu naszej gromady miały miejsce dwa bardzo ważne wydarzenia. Pierwszym z nich była Msza Św. harcerska i zuchowa w Kościele pw. Św. Barbary w Strumieniu. Czynnie braliśmy w niej udział, mieliśmy przygotowaną oprawę liturgiczną, zuchy zaśpiewały m.in. „Lolka”, którego uczyły się już wcześniej. Do tego przeczytaliśmy modlitwę wiernych. Wspaniale prezentowaliśmy się w naszych mundurach, bo ku ogromnemu zaskoczeniu prawie wszystkie zuchy były umundurowane! I to wszystko dzięki rodzicom, którzy zdobyli się na to by kupić je zuchom.

opisZaraz po mszy wydarzyła się kolejna ważna przygoda. Pierwszy raz w historii gromady odbyło się przekazanie zuchów do drużyny. Nadszedł czas, by te zuchy, które są już w czwartej klasie, przeszły do kolejnego etapu harcerskiej przygody. Na przekazaniu byli obecni prawie wszyscy członkowie DH i Gromady wraz z drużynowymi , przybocznymi i zastępowymi. Najpierw podzieliliśmy się na dwie mieszane grupy, harcerze z zuchami. Potem obie grupy wyruszyły na poszukiwanie skarbu. Trasę wyznaczały powieszone znaki i zadania do wykonania. Zuchy i harcerze mieli dotrzeć do wyznaczonego miejsca i tam się spotkać. Na miejscu sprawdziliśmy jak poradzili sobie z zadaniami, a wykonali je prawie bezbłędnie. Tam znaleźli skarb. To była jednak połowa wrażeń. Później musieli dotrzeć do ukrytego miejsca, gdzie czekała na nich dh Beata, drużynowa DH. Miejsce było oświetlone świeczkami. Tam dh Ala, drużynowa gromady opowiedziała wszystkim gawędę o byciu światłem dla innych. Zaraz po tym otworzyliśmy skarb… Był nim dokument , w którym zawarte były imiona i nazwiska zuchów, które przejdą do DH. Byli to Zuzia, Karolina i Kacper. Odczytała go oficjalnie dh Beata. Na zakończenie wszyscy razem utworzyliśmy szpaler, najpierw zuchy, które pożegnały swoje koleżanki i kolegę, a potem harcerze, którzy ich przywitali. Na końcu szpaleru otrzymali koszulki 77 SDH jako znak przynależności do DH.

To była bardzo uroczysta i wzruszająca chwila, zarówno dla zuchów i harcerzy jak i drużynowych i reszty funkcyjnych. Trudno rozstać się ze swoimi podopiecznymi… Jesteśmy jednak dumni, że wszczepiliśmy w dzieci harcerskiego ducha. Wiemy, że nasze zuchy są bardzo wytrwałe i zależy im na tym by dalej być członkami ZHP.